#Łuckaczyta
„I będę żyć…” Jerri Nielsen to wspaniała książka o woli życia, potędze przyjaźni i walce ze słabościami. Autorka jest lekarzem-polarnikiem i w tej powieści opisuje swoją historię. W czasie zimowania na stacji polarnej Amundsena-Scotta na Antarktydzie dr Nielsen wykrywa u siebie raka piersi. Cały zespół polarników podjął walkę o jej życie. Ona sama, odcięta od specjalistycznej pomocy i sprzętu, przeprowadziła na sobie biopsję i chemioterapię. Izolacja od świata, walka ze śmiertelną chorobą, przebywanie w małej, zamkniętej społeczności i nadzieja na lepsze jutro… Książka niesie przesłanie bardzo pasujące do dzisiejszej rzeczywistości, która nas teraz otacza. Ma pozytywny ładunek i bardzo ją polecam. Jest również film pod tym samym tytułem, a w roli głównej wystąpiła Susan Sarandon.
